ZAMEK W KONARACH
LEGENDY
Nazwa Konary
Według legendy nazwa wsi pochodzi od rycerza o
nazwisku Konar, który po roku 1241, w czasie rozbicia dzielnicowego rozpoczął
budowę zamku obronnego i w jego pobliżu założył osadę.
Podziemny tunel
Wieść gminna niesie, że istniał podziemny tunel,
łączący Konary z wybudowanym prawie 300 lat później Krzyżtoporem. To jedna z
najbardziej nieprawdopodobnych legend.
Rozbójnik Grot
Grot Słupecki, znany w okolicy
rozbójnik i przestępca który, zabił Ossolińskiego, po czym ukrywał się na zamku
w Konarach, gdzie nudę zabijał napadaniem wraz ze swym kompanem Rogalińskim na
okoliczne dwory, a następnie za swe występki został skazany przez króla
Władysława Jagiełłę na wygnanie, podobno wrócił z Węgier i nocami przekopywał
wzgórze zamkowe w poszukiwaniu skarbu. Teraz straszy tam o zmierzchu i razem z
innymi tajemniczymi zjawami pilnuje ukrytego skarbu.
Co do wspomnianych wyżej innych zjaw, w których towarzystwie pojawia się Grot
nocą na zamku to nie wiadomo, czy są to błąkające się dusze właścicieli
zamku-rozbójników, którzy nawet po śmierci bronią swoich skarbów przed obcymi...
A może są to duchy żołnierzy Jagiełły, którzy zginęli podczas oblężenia zamku..
pilnują, by nikt nie ukradł skarbów, które powinny były zasilić skarbiec
królewski ...
W każdym razie nikt do dzisiaj tego nie zbadał a ci, którzy próbowali wolą nawet
nie wspominać, co ich tam spotkało.
Wrota piekieł
Według innej wersji legendy Grot Słupecki nie został wygnany z zamku, lecz zginął
w czasie nieudanej próby ucieczki przez zamkową wieżę. Jego brat widząc, że
spotka go ten sam los zaprzedał duszę diabłu i uciekł z obleganej warowni
stworzoną przez piekielne moce podziemną drogą na Węgry, zabierając ze sobą kosztowności zdobyte
w czasie rozbojów na sąsiadach i kupcach. Droga ta podobno wciąż istnieje, tylko wejście doń zasypał gruz. Stąd chyba przez miejscowych ruiny zamku nazywane są wrotami piekieł.
Źródła m.in.: www.klimontów.net ,
www.zamkiobronne.pl,
www.zamki.pl ,
www.pl.wikipedia.org
|