ZAMEK W PIENINACH k/Krościenka
legendy, ciekawostki
Legendy i ciekawostki
Św. Kinga
Legendy o
pienińskim zamku związane są z postacią Św.Kingi, żony Bolesława Wstydliwego,
córki króla węgierskiego Beli IV.
Według ludowych
podań zamek zbudowały anioły "lotem skrzydlatym znosząc kamienie", aby służył
Kindze za schronienie.
Ukrywająca się przed Tatarami królowa miała według nich raz miała uciekać na
bosaka, żeby łatwiej jej było przemieszczać się po śliskich skałach. Jak zwykle
przy takiej ucieczce obtarła stopy do krwi. Biegnąc zostawiała za sobą ślady
krwi i łez. Z kropli krwi wyrastały czerwone a z kropli łez białe goździki. Na
jednym z kamieni, po których stąpała odcisnął się ślad jej stopy, a spod tego,
na którym siadła zmęczona, wypłynął strumyk gorzkiej wody.
Innym razem Kinga uciekała wraz z siostrami zakonu, do którego wstąpiła po
śmierci męża. Kiedy pościg tatarski był tuż tuż rzuciła za siebie grzebień, z
którego wyrosły natychmiast trudne do przebycia lasy. Kras, chłop napotkany po
drodze podwiózł je swoimi wołami, a królowa rzuciła na jego pole szczotkę do
włosów i wyrosło w jednej chwili zboże. Kras zmylił też pościg podając inny
kierunek ucieczki królowej i mówiąc, że uciekała tamtędy kiedy siał owo zboże.
Ale Tatarzy nie zrezygnowali z pościgu, ścigali ją zawzięcie i wytrwale. Kinga
rzuciła więc kolejno za siebie różaniec, z którego wyrosły wokół wysokie skały a
następnie zwierciadło, które przemieniło się w wodę. Zgubiła pogoń, ale w końcu
odnaleźli ją w pienińskim zamku i rozpoczęli szturm. Kinga rzuciła na nich swoją
chustę, która zamieniła się w czarną mgłę i ukryła zamek przed oczami
najeźdźców. Tatarzy strzelając po omacku trafiali w siebie nawzajem. Z czarnej
chmury biły pioruny, padał deszcz i grad, drżały skały. Nieliczni Tatarzy,
którzy ocaleli z pogromu, zbiegli.
--- ~~---
Na środku Dunajca pomiędzy przysiółkiem Ląd i
ujściem potoku Grajcarek zwanego też Ruskim Potokiemi stoi skała Kotuńka.
Legenda głosi, że tą skałą chciał diabeł roztrzaskać Zamek Pieniński, w którym
schroniła się św.Kinga. Nie udał się zły zamiar diabłu, gdyż zapiał kur i moc
czartowska prysła, a diabeł upuścił kamień do rzeki.
Źródła:
www:
www.zamki.pl,
www.pieniny.com
|