Strona główna zamku Niesytno w Płoninie - kliknij jeśli nie widzisz menu po bokach

ZAMEK NIESYTNO
w Płoninie


Ruiny zamku położone na skalistym wzgórzu o wysokości 550 m.n.p.m. wchodzącym w skład Gór Kaczawskich, nieopodal wsi Płonina.
Początki istnienia warowni są niejasne i pozostają w sferze hipotez. Ponoć założycielem pierwotnego grodu był legendarny Niemir. Często powstanie warowni wiąże się z działalnością książąt świdnicko-jaworskich i inicjatywą księcia Bolka I Surowego. Jednakże brak na poparcie tej tezy jakichkolwiek dokumentów lennych księstwa czy zapisów w dokumentach klasztornych. Dobra te bowiem w owym czasie należały do klasztoru w Lubiążu.

Pierwszym udokumentowanym właścicielem lub dzierżawcą był w latach 1300-1339 kasztelan Albert Bawarczyk z Waltersdorfu. Z tego okresu pochodzi ośmioboczna, czterokondygnacyjna wieża z charakterystycznym ostrzem skierowanym na wschód gdzie zbocze opada łagodniej. Posiadała ona dwa piętra które wykorzystywane były także do celów mieszkalnych oraz dwa poziomy piwnic częściowo wykute w skale. Od wschodu do wieży przylegało trzykondygnacyjne założenie mieszkalne na planie litery L. Składało się z dwóch skrzydeł: południowego o wymiarach 4,5-6,5*15 m. oraz północnego o wymiarach 3-5*17 m. W obu skrzydłach znajdowały się po dwa pomieszczenia z tym, że w części północnej znacznie większe – tam też prawdopodobnie mieściła się reprezentacyjna sala rycerska. Nie jest znane pierwotne położenie kaplicy zamkowej – stąd przypuszczenie iż znajdowała się w wykuszu ściany południowej. Od strony zachodniej wieża dodatkowo otoczona była kamiennym murem. Tu umieszczono wejście na wąskie międzymurze i do piwnicy. Tak zaplanowane założenie obronne stanowiło niedostępny a zarazem doskonały punkt obronny na pograniczu śląsko-czeskim.

W XV wieku zamek stanowił siedzibę rodu Czyrnów. Ród ten przyłączył się do ruchu husyckiego w 1432 roku, jednak jego działalność reformatorska ograniczyła się jedynie do licznych rozbojów i grabieży na okolicznych szlakach. Ta niechlubna działalność spotkała się z potępieniem przez biskupa wrocławskiego czego efektem była karna wyprawa mieszczan świdnickich w roku 1434. W jej wyniku warownia została zdobyta i w dużej mierze zniszczona. Wkrótce jednak przy udziale wojsk husyckich Czyrnowie odzyskali zamek. Dalsze rozboje na szlakach i łupienie okolicznych majątków przez Czyrnów doprowadziło w reszcie do kolejnego odwetu ze strony poszkodowanego rodu Świnków. W roku 1455 Gunczel ze Świn zdobył zamek.

Od tego czasu dobrami w Płoninie zarządzał opat lubiąski – Paweł, który dobra wraz zamkiem przekazał Jerzemu Zedlitzowi zwanemu „Małpą” w 1471 roku. W posiadaniu tego rodu zamek wraz z późniejszym pałacem pozostawał do 1660 roku. W 1554 r. Jakub Zedlitz wybudował nieopodal zamku wspaniałą rezydencję w stylu renesansowym. Od tego momentu zamek średniowieczny pełnił już tylko funkcje gospodarcze i dekoracyjne.

W latach 1778-1810 aktualny właściciel zamku i pałacu szlachcic von Graewe przeprowadził pierwsze prace restauratorskie oraz rozbudował pałac dostawiając dwa skrzydła wraz ze schodami do głównej części pałacu. Kolejna rozbudowa założenia pałacowo-zamkowego dokonana przez Juliusza von Bulov wzbogaciła go o mur obwodowy wokół dziedzińca dolnego, budynek bramny oraz taras ogrodowy. Zabezpieczono wówczas również część średniowieczną zamku. Kolejne modernizacje i naprawy miały miejsce w 1871 r. za sprawą Edwarda Webera i w 1909 r. pod przewodnictwem Eberharda hr. Saurma-Jeltscha.

Od tej pory w skład założenia pałacowo parkowego wchodził:
- trzykondygnacyjny, klasycystyczny pałac w przyziemiu nieregularny w rzucie litery L z ośmioboczną wieżą przykrytą w XIX wieku stalowym hełmem w kształcie dzwonu,
- dwa dziedzińce: dolny i górny utworzone przez odpowiednią zabudowę,
- spore fragmenty murów zamku średniowiecznego z ośmioboczną wieżą (stołpem),
- fragmenty murów bastionowych z XVIII wieku,
- mur obwodowy wokół dziedzińca dolnego wraz z budynkiem bramnym,
- niewielka sztuczna grota głębokości 5 metrów wykuta w skale od strony stoku pod wieżą-stołpem podczas ostatniej wojny.

W czasie II wojny światowej w pałacu stacjonowali niemieccy lotnicy. Pod koniec wojny w 1945 r. pałac uległ tylko niewielkim uszkodzeniom co umożliwiło adaptację pomieszczeń do funkcji ośrodka kolonijnego. Kolejnym właścicielem została Lubelska FSC która podjęła nieowocną próbę remontu. Bowiem remont uniemożliwiły kradzieże materiałów budowlanych przez okoliczną ludność. Od 1984 r. pałac pozostawał w rękach prywatnych Elżbiety Zawadzkiej-Malickiej aż do 2 lipca 1992 r., kiedy to w niewyjaśnionych okolicznościach spłonął prawie doszczętnie i obecnie pozostaje w ruinie grożącej zawaleniem.

 

J.A.K 2005-09-20