ZAMEK W OJCOWIE
Ruiny
czternastowiecznego zamku królewskiego położone na skalistym, wapiennym wzgórzu na wysokości 330 m.n.p.m. w Dolinie Prądnika
na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej.
Miejsce to już w czasach prehistorycznych,
we wczesnej opoce żelaza wykorzystywane było przez ludzi na osadę kultury łużyckiej. Została ona
zniszczona przypuszczalnie w czasie najazdu Scytów.
Pierwsza wzmianka o terenie obecnego Ojcowa zawarta w materiałach źródłowych, pochodzi z dokumentu
z 1354 roku informującego o nabyciu przez króla polskiego na drodze zamiany z biskupem krakowskim wsi
Smardzowice. To właśnie na jej terenie rozpoczęto wznoszenie budowli obronnej. Fundatorem budowy zamku
jak podają Jan Długosz i Janko z Czarnkowa był król Kazimierz Wielki.
Zamek ten wzniesiony został w drugiej połowie XIV wieku, zapewne pomiędzy 1354 a 1370 rokiem. Pełnił
funkcje obronne pobliskiej granicy oraz stanowił punkt kontroli szlaku handlowego z Krakowa do Wrocławia.
Na miejsce jego budowy wybrano szczyt skalistego wzgórza, wznoszącego się ponad 30 metrów nad korytem Prądnika,
na jego prawym brzegu. Do budowy użyto materiału którego w okolicy było pod dostatkiem, tj. wapienia.
Pierwotnie założenie obronne o powierzchni przeszło 6000 metrów kwadratowych, składało się: z ośmiobocznej
wieży stołpu włączonej w obwód murów obwodowych oraz domu mieszkalnego i zabudowań gospodarczych. Wieżę
umieszczono na szczycie skalnego cypla, powyżej poziomu dziedzińca. Na przekroju zewnętrznym ośmioboczna
a w środku okrągła, wieża posiadała ściany o grubości dochodzącej do 3 metrów, zbudowane z kamiennych ciosów.
Prawdopodobnie pierwotnie wysokości około 13 metrów, posiadała 3 lub 4 kondygnacje. Jako budowla o cechach
obronnych pozbawiona była otworów okiennych. Pełniła rolę tzw. wieży ostatecznej obrony oraz funkcje obrony
bramy wjazdowej a także funkcje obserwacyjne.
Mury obwodowe poprowadzone po krawędzi zbocza i skał, otaczały duży, być może nawet dwuczłonowy dziedziniec.
W części wschodniej, niżej położonej prostokątny a po stronie zachodniej nieregularny. Wjazd do zamku znajdował
się po stronie zachodniej założenia w bezpośredniej okolicy ośmiobocznej wieży. Prowadził przez drewniany most,
wsparty na trzech parach kamiennych filarów, przerzucony nad sztucznie wykopaną, głęboką fosą oddzielającą
założenie obronne od reszty wzniesienia oraz czworoboczną wieżę bramną przylegającą do skał u stóp stołpu.
Most ten prawdopodobnie składał się z kilku części być może o łącznej długości dochodzącej nawet 200 metrów.
Budynek bramny z pomieszczeniem dla straży umieszczonym nad wjazdem wyposażony był w żelazną bronę broniącą
dostępu do wnętrza oraz otwory strzelnicze.
Budynek mieszkalny znajdował się w części północno-wschodniej założenia w linii muru obwodowego. Poza tym,
że zbudowany był na planie prostokąta i przylegał do murów niewiele o nim wiadomo. Do budynku mieszkalnego
po stronie północnej przylegały zabudowania gospodarcze, umieszczone również w linii muru obwodowego. W części
centralnej dziedzińca znajdowała się wykuta w skale, głęboka na około 40 metrów, ocembrowana studnia. Pod
koniec XIV wieku ojcowski zamek posiadał stałą załogę liczącą około stu ludzi.
Pierwsze wzmianki źródłowe dotyczące samego zamku pochodzą z 1370 roku. W dokumentach tych wymieniono
pierwszego burgrabię zamku w Ojcowie – Zaklikę. Z tego okresu pochodzi również dokument zawierający
wykaz fundacji króla Kazimierza Wielkiego potwierdzający istnienie ojcowskiej warowni oraz dokumenty z 1397
roku wzmiankujące kapelana kaplicy zamkowej.
Za panowania króla Władysława Jagiełły już pod koniec
XIV wieku lub na przełomie XIV i XV wieku na zamku w Ojcowie utworzono siedzibę starostwa niegrodowego
a sam zamek za sumę 500 grzywien oddano w dzierżawę Janowi z Korzkwi, z prawem wykupu przez króla. Dalej
zamek pozostawał przez długi czas w rękach wierzycieli królewskich a kolejnymi starostami zostawali
przedstawiciele najważniejszych małopolskich rodów. I tak kolejnymi dzierżawcami dóbr ojcowskich byli:
Piotr Szafraniec z Pieskowej Skały herbu Starykoń (1404-1406), Jan Mężyk z Dąbrowy herbu Wadwicz – łaźny
królewski (1406-1437), Mikołaj z Balic i Ossolina (1440-1459), Zbigniew z Wodzisławia herbu Zasada (1485-1497)
oraz Adam Wodzisławski, Jan Boner (1515-1523), Andrzej Tęczyński (1525-1536).
Po roku 1536 zamek w Ojcowie powrócił na 20 lat w ręce królewskie. Przez ten czas na zamku rezydowała królowa Bona Sforza.
W roku 1556 królowa w związku z wyjazdem do Włoch przekazała dobra ojcowskie wraz zamkiem Mikołajowi Płazie z Mstyczowa herbu Topór.
Za jego władania, przeprowadzono w 1564 roku pierwszą lustrację warownej siedziby, jednak nie podano jego stanu.
Z dokumentów wynika że na zamku była zatrudniona mała ilość służby skąd wnioskować można, że już w tym czasie nie pełnił
on funkcji starościńskiej rezydencji.
W roku 1587 lub 1588 starostami Ojcowa z nadania króla Zygmunta III Wazy zostali Myszkowscy herbu Jastrzębiec najpierw
Piotr a potem jego syn Aleksander.
Nie wiadomo
kiedy i za czyjego władania doszło do zaniedbania i dewastacji zamku. W każdym razie w 1619 roku zrujnowany i opustoszały
zamek nabył Mikołaj Korycińscy z Pilicy herbu Topór. Z jego inicjatywy doszło wkrótce do gruntownego wyremontowania zamku i
przyozdobienia go rzeźbami i marmurami oraz bogatego wyposażenia wnętrz zamkowych w wartościowe kobierce i arrasy. W 1633 roku
Korycińscy na mocy postanowienia sejmu otrzymali zwrot kosztów za remont ważnej nadgranicznej budowli. W czasie potopu szwedzkiego,
w roku 1655 zamek ojcowski został zajęty przez najeźdźców i mimo ograbienia i wywiezienia wyposażenia i kosztowności nie ucierpiał
zbyt poważnie, gdyż pełnił funkcję magazynu broni i żywności. Po ustąpieniu Szwedów na zamek powrócili prawowici właściciele.
Z inicjatywy kanclerza wielkiego koronnego - Stefana Korycińskiego a po jego śmierci, także jego żony
- Anny Petroneli Korycińskiej zamek wyremontowano. To w tym czasie, prawdopodobnie przed 1658 rokiem, wzniesiono nowy dom
mieszkalny z kaplicą (tzw. siedzibę starościńską). Być może powstał on w miejscu jakiegoś wcześniejszego, gotyckiego budynku. Był to
okazały gmach mieszkalny posadowiony na wysuniętym w stronę południową cyplu skalnym. Budynek zbudowany na planie prostokąta,
podpiwniczony, posiadał dwie naziemne kondygnacje o układzie dwutraktowym, nakryte łamanym dachem. Od strony północnej przylegała
do niego kaplica zbudowana na planie wydłużonego prostokąta wybiegająca częściowo poza wschodnią elewację budynku głównego.
Z budynkiem bramnym połączony był fragmentem muru obwodowego prawdopodobnie wyposażonym w jego górnej części w ciąg komunikacyjny (ganek dla straży).
Sam budynek bramny w owym czasie był piętrowy z izbą nad wjazdem. Na ilustracjach przedstawiających próby rekonstrukcji zamku ojcowskiego
z XVII wieku na załamaniach północnego odcinka murów obwodowych widoczne są baszty (ich relikty odkryto w 19991 roku), natomiast wygląd
starego budynku mieszkalnego przedstawiany jako budowla z narożnymi wieżami (należy jak na razie traktować jako wolną interpretację autora
rekonstrukcji). Natomiast potwierdzono badaniami obecność zabudowań przy północnym murze przylegających do starego budynku mieszkalnego.
Mogły one być wykorzystywane jako pomieszczenia kuchenne i spiżarnie.
W 1676 roku starostwo ojcowskie objęli Warszyccy w których posiadaniu zamek pozostawał do końca stulecia.
Kolejnymi właścicielami byli: Męcińscy a od roku 1703 Morscy, od 1715 Łubieńscy i od 1756 Załuscy. Zapewne w tym czasie
zamek był w dobrym stanie, bowiem w roku 1787 ówczesny starosta Teofil Załuski podejmował na zamku króla Stefana Augusta
Poniatowskiego w czasie uczty z okazji chrzcin swojej córki. Według lustracji przeprowadzonej w roku 1789 na dziedzińcu
zamkowym znajdowały się liczne zabudowania gospodarcze, poza opisywanymi już kuchnią i spiżarnią także: psiarnia, szopa i
dwie stajnie oraz ogród otoczony parkanem. Natomiast u podnóża Góry Zamkowej funkcjonował folwark z rezydencją ekonoma oraz
piekarnią , wozownią, browarem, gorzelnią, karczmą, młynem , tartakiem i czterema chlwniami. Teofil Załuski Okazał się
ostatnim starostą Ojcowa bowiem w roku 1802 opuścił zamek po uprzednim wywiezieniu z niego nieruchomości. Po klęsce
Napoleona opuszczony i podupadły zamek został znacjonalizowany i włączony do dóbr Królestwa Kongresowego. Być może w
jakimś stopniu użytkowany był jeszcze do 1826 roku kiedy to w wyniku katastrofy budowlanej jedna ze ścian budynku mieszkalnego
zawaliła się i zsunęła ze skały.
Po tym wydarzeniu zamek ostatecznie został opuszczony i popadł w całkowitą ruinę. W roku 1829 zrujnowany zamek nabył
od rządu rosyjskiego Konstanty Wolicki. W tym czasie mury zamkowe były już w tak złym stanie, że groziły zawaleniem.
Z tego to powodu ówczesny właściciel podjął decyzję o rozbiórce. W jej wyniku zlikwidowano budynki mieszkalne,
pozostawiono jedynie ośmioboczną wieżę główną oraz wieże bramną i dolne partie murów obwodowych.
Kolejnym właścicielem Ojcowa został Karol Szulc. W roku 1835 dobra ojcowskie na drodze licytacji nabył Wojciech Prendowski. Na jego zlecenie architekt Franciszek Maria Lanci w roku 1840 wykonał niezrealizowany ostatecznie
projekt pełnej odbudowy zamku w stylu neogotyckim. Z inicjatywy Prendowskiego doszło zapewne do dalszej rozbiórki
murów zamkowych a pozyskany materiał wykorzystano ostatecznie do budowy karczmy, browaru i innych budynków.
Syn Prendowskiego Henryk – doprowadził jedynie do odnowienia i przebudowy ośmiobocznej wieży. Po Prendowskich
właścicielami włości zostali Przeździeccy. Z inicjatywy Aleksandra Przeździckiego rozpoczęto nawet prace remontowe
mające na celu odbudowę zrujnowanego zamku lecz przerwał je niespodziewany wybuch Powstania Styczniowego.
W późniejszym okresie prace te kontynuowali kolejno Jan Zawisza a potem Ludwik Krasiński.
Z inicjatywy Krasińskich powstał kolejny niezrealizowany projekt obudowy zamku. Jednak przeprowadzili oni
rozpoczęte w 1893 roku prace remontowe w wyniku których obniżono o około 6 metrów górne partie murów wieży
głównej grożące zawaleniem, rozebrano most zwodzony prowadzący do zamku i zasypano fosę. Jeszcze za Krasińskich
dokonano wymiany dachu na wieży głównej oraz wyremontowano bramę wjazdową przebudowując pomieszczenie nad wjazdem
i przystosowując go na cele mieszkalne. W tym celu wykuto dwa nowe otwory okienne i dobudowano schody zewnętrzne.
W czasie I wojny światowej w roku 1914 doszło do uszkodzenia niedawno wyremontowanej wieży głównej. Staraniem
księżnej Ludwiki Czartoryskiej w okresie międzywojennym, w roku 1935 wieżę ponownie wyremontowano odbudowując przy
okazji jedną z kondygnacji.
W okresie powojennym w latach 1958-1963 przeprowadzono niewielkie prace porządkowe
polegające na odgruzowaniu terenu zamku oraz pierwsze amatorskie remonty. Roboty te jednak zostały wstrzymane
przez konserwatora zabytków. Przeprowadzono wówczas także pierwsze badania architektoniczne pod kierownictwem
J.T. Frazika. Pierwsze planowe remonty wieży zamkowej i bramy wykonano dopiero w latach 1980-1982. W ich wyniku
z inicjatywy dyrekcji Ojcowskiego Parku Narodowego odnowiono i częściowo zrekonstruowano gontowe dachy obu budowli.
Natomiast sondażowe badania archeologiczne na zamku w Ojcowie przeprowadzone zostały w 1991 roku przez Krystynę Kruczek
i W. Niewalda. W ich wyniku między innymi odkryto relikty baszt oraz zabezpieczono relikty piwnic. W roku 1996 w
pomieszczeniach wieży bramnej nad wjazdem urządzono niewielką ekspozycję historyczną a w roku 1999 oczyszczono z
drzew jeden ze stoków Góry Zamkowej. Kolejne badania archeologiczne przeprowadził Michał Wojenka z Instytutu Archeologii
Uniwersytetu Jagiellońskiego w latach 2006-2007 oraz 2011-2016. Także jakieś badania archeologiczne prowadzone były
latem 2017 roku w miejscu byłych zabudowań gospodarczych (kuchni lub spiżarni).
Do chwili obecnej z założenia zamkowego pozostały: odrestaurowana
ale obniżona w stosunku do stanu pierwotnego ośmioboczna wieża główna z pozostałościami prowadzących do niej schodów,
częściowo odrestaurowana wieża bramna z pomieszczeniem nad wjazdem, fragmenty murów obwodowych, fragmenty przyziemia
południowego budynku mieszkalnego oraz w połowie zasypana i zabezpieczona kratą studnia zamkowa (obecnie 20 metrowej
głębokości). Przed bramą wjazdową widoczne są dość dobrze zachowane kamienne filary mostu po którym wjeżdżało się do
zamku.
J.A..K 2018-01-29
|